Kierownik Janek rozważa różnicę między głosem ludzkim a głosem przyrody
Tak. Tutaj widać wyraźnie, że wyższe idee są tylko budowlami z piasku. To miejsce nie jest niczym więcej niż wysypiskiem ludzkich odpadów, z których nic się już nie da odzyskać. Wielcy sterownicy systemu sami w ten eksperyment nie wierzą. Nigdy nie wierzyli. Nikt nie ma odwagi przyznać się publicznie do naszego okrucieństwa i hipokryzji. Dlatego z zaparciem tkwimy w tym kłamstwie, bojąc się wyjawienia prawdy, że nie ma dla nich powrotu do ludzkich postaci. Zgodnie z zasadami doboru naturalnego, powinni zniknąć.
---
Kim się staniemy, jeśli zostawimy ich samych sobie na pożarcie w paszczy świata? W istocie nie tyle chodzi tutaj o nich samych, czy o to, że nam na nich specjalnie zależy. Chodzi o nasze ludzkie zasady - są cienką linią, która oddziela nas od lęku i trwogi, że nic nas nie różni od cyklu życia zwierząt i trawy. Nie wolno nam ich opuścić i zaprzeczyć naszej wielkiej historii, naszym wzniosłym ideom i wyrafinowanym wynalazkom rozumu. Oznaczałoby to bowiem, że w hierarchii bytów wszyscy cofniemy się do poziomu kamienia i robaka. Dlatego jest naszym obowiązkiem walczyć o ich powrót do ludzkich postaci. Musimy wierzyć, że sa tylko stanem chorobowym, który da się wyleczyć. Musimy dawać świadectwo, że człowiek jest czymś więcej niż mięsem i śliną. Musimy ich ocalić nie tyle dla nich samych, ale po to, aby ocalić nasze własne dusze.
Komentarze
Prześlij komentarz