Musimy się upewnić, że pacjent jest bezpieczny i jest mu wygodnie

Pani na szkoleniu tłumaczy, że się wznosimy na wyższy poziom człowieczeństwa. Poziom, gdzie nie ma zgody na wykluczanie i wytykanie innych palcami. Wyższy poziom partnerstwa i higieny. Naloxonu i uśmiechniętych igieł. Pani mówi, że jesteśmy strzykawowymi bohaterami. Że trzeba edukować i budować relację, że to cywilzacyjna choroba duszy, Gabor Mate, Carl Rogers, Micheal Foucault. Że należy heroinistów przysposabiać w bezpiecznym robieniu zastrzyków, bo większość z nich, mimo że wykonuje to codziennie, nie ma o tym pojęcia. To pierwszy krok ku piękniejszej i oszczędnej przyszłości, bo przecież nie dość, że to słuszniejsze, to i tańsze niż leczenie zakażeń wirusami krwiopochodnymi. Jeszcze nadejdzie taki dzień, że w każdym mieście otworzą ośrodki, gdzie w przyjaznej i bezpiecznej atmosferze pacjenci będą mogli zażywać heroinę. Problemem jest wciaż stygmatyzacja i brak sterylności i to, że źle się nakłuwają i niszczą sobie żyły. Do tego używają tych samych strzykawek i przenoszą żółtaczkę i HIV. Dlatego musimy im rozdawać igły już na śniadanie i  nauczać, żeby myli ręce przed i po, oraz odkażali miejsce iniekcji. W tym celu zorganizujemy zastrzykowe warsztaty. Z zabawami i skromnym poczęstunkiem. Dla tych, co umyją ręce, czekać będą bony zakupowe na Amazonie. Do zestawu strzykawkowego dołączymy jednorazową łyżeczkę do podgrzewania i rozpuszczenia narkotyku, roztwór z witaminy C oraz filtr, dzięki któremu do zasysanej z łyżeczki do szczykawki substancji nie dostaną się zanieczyszczenia. Heroinowe zastrzyki zalecamy wykonywać w żyłę pośrodkowa łokcia - ze względu na dobrą widoczność żył powierzchownych ręki. W sytuacji braku ich widocznosci należy założyć pacjentowi opaskę uciskową i poprosić go o energiczne zaciskanie dłoni. Po zażyciu musimy upewnić się, że pacjent jest bezpieczny i jest mu wygodnie. W tym celu  kładziemy go w pozycji półleżącej na miekkich sofach. W przypadku objawów przedawkowania należy podać pacjentowi zastrzyk z naloxonu i wezwać karetkę, układając go w pozycji bocznej ustalonej.